Dieta obniżająca cholesterol – czy ma sens?
Od wielu lat żyjemy w przekonaniu, że wysoki poziom cholesterolu we krwi sprzyja rozwojowi chorób układu sercowo – naczyniowego. Nie dziwi zatem, że nie brakuje osób zainteresowanych dietą obniżającą cholesterol. Taka dieta traktowana jest jako sposób na uzupełnienie terapii statynami lub pierwszy etap leczenia hipercholesterolemii, jeszcze przed wprowadzeniem farmakoterapii. Jednak w świetle najnowszych badań dotyczących cholesterolu takie postępowanie traci na znaczeniu. Dlaczego?
Wysoki poziom cholesterolu – jakie są prawdziwe przyczyny?
Prawidłowy poziom cholesterolu we krwi – zgodnie z zaleceniami Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego – powinien być utrzymywany poniżej wartości 5 mmol/ l (czyli 190 mg/ dl). Nieco inne są normy dla pacjentów dotkniętych schorzeniami przewlekłymi – w cukrzycy optymalny poziom cholesterolu całkowitego to poniżej 165 mg/dl, a u osób po zawale serca – poniżej 180 mg/ dl. Wysoki poziom cholesterolu kojarzony jest przede wszystkim z dietą obfitującą w tłuszcze. W rzeczywistości jest zupełnie odwrotnie – dotykający coraz większej liczby osób wysoki poziom cholesterolu wynika z powszechnie stosowanej diety opartej na węglowodanach.
Cholesterol to związek syntetyzowany w organizmie przez wątrobę, który pełni szereg kluczowych funkcji – buduje błony komórkowe, wykazuje aktywność przeciwzapalną, uczestniczy w syntezie hormonów steroidowych oraz wspomaga funkcjonowanie układu nerwowego. I to właśnie cholesterol endogenny, czyli syntetyzowany przez wątrobę stanowi główną pulę cholesterolu w organizmie, zaś cholesterol dostarczony z dietą to zaledwie niewielka część jego całkowitego stężenia. Dlatego nie należy obawiać się spożywania produktów obfitujących w cholesterol, takich jak jajka, wątróbka, mięsa czy nabiał. Poziom cholesterolu w organizmie regulowany jest bowiem wielkością jego syntezy w wątrobie, zaś nadmiar przyjęty wraz z dietą usuwany jest z organizmu w postaci kwasów żółciowych. Do nadmiernego wzrostu cholesterolu we krwi następuje natomiast w efekcie zbyt wysokiego spożycia węglowodanów. Dieta wysokowęglowodanowa ma wysoki potencjał prozapalny, a zatem wątroba reaguje na wysokie spożycie węglowodanów syntetyzowaniem zwiększonych ilości cholesterolu.
Czy wysoki poziom cholesterolu jest groźny?
Przez lata pozwalano nam wierzyć, że wysoki poziom cholesterolu skorelowany jest z zachorowalnością na miażdżycę, nadciśnienie, zawał serca, chorobę niedokrwienną czy udar mózgu. I rzeczywiście – u osób dotkniętych tymi schorzeniami można zaobserwować podwyższony cholesterol. Ale dziś już wiadomo, że z dużym prawdopodobieństwem pomylono przyczynę ze skutkiem. Analizując wyniki wielu badań klinicznych i metaanaliz zauważyć można, że brak jest jednoznacznego związku z wysokim poziomem cholesterolu a pogorszeniem stanu zdrowia. Weźmy pod uwagę mieszkańców basenu Morza Śródziemnego czy Francuzów – to nacje o wysokim spożyciu tłuszczów w diecie i o wysokim poziomie cholesterolu we krwi. Jednocześnie stwierdza się u nich znacznie niższy odsetek chorób serca. Kolejnym dowodem na brak szkodliwości cholesterolu jest fakt, że obniżenie jego poziomu przy pomocy powszechnie stosowanych statyn nie zawsze zmniejsza ryzyko zawału czy innych chorób – a nawet generuje nasilony ich rozwój. Jak to możliwe?
Powróćmy na moment do tezy, że wysoki poziom cholesterolu jest objawem, a nie przyczyną zaburzeń zdrowotnych. Wysokie spożycie węglowodanów generuje przewlekły stan zapalny, a tym samym – nasiloną syntezę cholesterolu we krwi. Cholesterol ma na celu złagodzenie stanu zapalnego; z racji działania chroniącego przed wolnymi rodnikami ogranicza on także zjawisko peroksydacji lipidów. Gdy stosując tradycyjną dietę sięgamy po statyny, nadal przyczyniamy się do generowania stanu zapalnego – a jednocześnie tłumimy fizjologiczny mechanizm organizmu w walce z tym stanem zapalnym. Obniżenie poziomu cholesterolu lekami przyczyni się do utrzymania stanu zapalnego, zmasowanego ataku wolnych rodników oraz peroksydacji lipidów błon komórkowych. Stan zapalny w obrębie ścian naczyń krwionośnych sprzyja rozwojowi blaszki miażdżycowej i zaburzeń pracy układu krążenia. Wniosek – należy stłumić stan zapalny odpowiednią dietą, a wtedy poziom cholesterolu sam się unormalizuje.
Dieta obniżająca cholesterol? Jedz tłuszcze, zrezygnuj z węglowodanów!
Na dietę obniżającą poziom cholesterolu we krwi powinniśmy w rzeczywistości spojrzeć jak na dietę o działaniu przeciwzapalnym. Jej podstawowym założeniem powinno być ograniczenie spożycia węglowodanów – zarówno prostych, jak i złożonych. Warto także ograniczyć spożycie białka, a podstawą diety powinny być posiłki tłuszczowe. W ten sposób eliminujemy cukry generujące stan zapalny, a jednocześnie dostarczamy kwasów tłuszczowych o działaniu przeciwzapalnym.
Jako dietetyk specjalizuję się w dietach opartych na tłuszczach. Moi podopieczni doświadczają jej pozytywnego działania na zdrowie – pacjenci z cukrzycą czy chorobą Hashimoto szybko zauważają wysoki potencjał tej diety, stanowiącej cenne uzupełnienie terapii lekami. Także w przypadku hipercholesterolemii warto zacząć od odpowiedniej diety – być może pozwoli to uniknąć przewlekłej terapii statynami. Stosując indywidualnie skomponowaną dietę i utrwalając właściwe nawyki żywieniowe możemy na zawsze oddalić widmo wysokiego poziomu cholesterolu. Warto odwiedzić mój gabinet i zdecydować się na dietę opartą na tłuszczach – dla zdrowia i nienagannej sylwetki.