Jak wygląda współczesna dieta Twojego dziecka?

Z roku na rok rośnie świadomość na temat tego, jak ważna jest rola diety w zachowaniu doskonałego stanu zdrowia. Wiele osób deklaruje, że odżywia się zdrowo. Na ile jednak te deklaracje znajdują pokrycie? Jeśli rzeczywiście nasza dieta jest bez zarzutu, to dlaczego jesteśmy w europejskiej czołówce nacji dotkniętych otyłością i chorobami cywilizacyjnymi? I dlaczego – co jest jeszcze bardziej niepokojące – ta otyłość i choroby cywilizacyjne dotykają już dzieci?

Przeciętna dieta dziecka – w jaki sposób żywimy własne dzieci?

Każdy rodzic stara się jak najlepiej komponować jadłospis dziecka, co wynika z szeroko pojętej troski o zdrowy rozwój pociechy. Rodzice korzystają zatem z licznych schematów żywieniowych i rekomendacji. Niekiedy jednak rodzice starają się za bardzo, po prostu przekarmiając dziecko. Kolejnym błędem jest niewłaściwe interpretowanie jakościowych zaleceń żywieniowych. Przyjrzyjmy się bliżej każdemu z tych często popełnianych błędów.

Jednym z najczęstszych błędów w diecie dziecka jest przekarmianie. Rodzic robi wszystko, aby dziecko zjadło wszystko to, co znajduje się na talerzu. Oczywiście nie jest naganne namawianie dziecka do zjedzenia np. warzyw w sytuacji, gdy dziecko niechętnie sięga po tego typu pokarmy. Można wtedy przemycić warzywa w koktajlu czy zdrowych wypiekach. Takie postępowanie ma na celu wzbogacenie diety w cenne wartości odżywcze. Jeśli jednak rodzic koniecznie chce, aby dziecko zjadało wszystko – może pojawić się problem przekarmiania. Po pierwsze – dziecko je znacznie mniej niż dorosły, nie należy zatem oceniać, ile zjada dziecko przez pryzmat własnego talerza. Po drugie – nie bez powodu natura wyposażyła nas w ośrodek głodu i sytości. Naprawdę nie ma sensu zmuszać dziecka do jedzenia w momencie, gdy jest już ono najedzone. A jeszcze większym błędem jest dokarmianie między posiłkami. I wreszcie – należy pamiętać o tym, że dorosły ma określoną ilość komórek tłuszczowych, które mogą jedynie zwiększać swoją objętość. U dziecka natomiast ilość komórek tłuszczowych rośnie, gdy dieta dostarcza zbyt wielu kalorii, które są potem magazynowane jako tłuszcz. Jeśli zatem w pierwszych latach życia dziecka zaniedbamy dietę i doprowadzimy do nadwyżki kalorycznej – wtedy z dużym prawdopodobieństwem dziecko będzie borykać się z nadwagą przez całe swoje życie.

Poważnym błędem w żywieniu dzieci jest zła jakość diety. Rodzice za wartościowe produkty zbożowe uznają biały chleb czy makaron. Za doskonałe źródło wapnia i białka uważane są serki homogenizowane zawierające kilka łyżeczek cukru w opakowaniu. Nektar owocowy niewiele mający wspólnego ze świeżo wyciskanego soku traktowany jest jak jedna z pięciu zalecanych porcji warzyw i owoców. A w szkolnych sklepikach dzieci mają nieograniczony dostęp do słodyczy czy gazowanych napojów. Dziecko może zatem jeść całkiem sporo – a mimo to być niedożywione. Bo miarą odżywienia organizmu nie jest jego waga, a to, czy dostarczamy związków odżywczych zapewniających optymalne funkcjonowanie organizmu. Nie powinno zatem dziwić, że niewłaściwie odżywione dziecko jest stale zmęczone, często choruje na przeziębienie, ma kłopoty z pamięcią i koncentracją, jest rozdrażnione i często boli je głowa czy brzuch.

Zdrowe jedzenie dla dzieci

Jak zatem komponować jadłospis dziecka, aby był on zdrowy? Przede wszystkim – dieta dziecka powinna bazować na naturalnych, nieprzetworzonych produktach. Im mniej gotowych dań instant, słodzonych soków i deserków, słodyczy i białego pieczywa – tym lepiej. Oczywiście w taki sposób powinna odżywiać się cała rodzina – dziecko nie wypracuje zdrowych nawyków żywieniowych, jeśli będziemy zmuszać je do codziennego zjadania zupy, podczas gdy my będziemy jeść na obiad frytki i smażone mięso.
W diecie zarówno naszej, jak i naszych dzieci jest zdecydowanie zbyt dużo węglowodanów. Cukier to nie tylko biały kryształ dosypywany do herbaty, to także cukier ukryty w większości produktów spożywczych. A nadmierne spożywanie węglowodanów to przepis na szybką nadwagę, cukrzycę typu 2 i choroby serca. Nie należy za to obawiać się zdrowych tłuszczów. Nie chodzi o tłuszcze trans powstałe na drodze przemysłowej obróbki żywności, ale o tłuszcze dostarczane w mięsach dobrej jakości, maśle, olejach roślinnych, awokado, orzechach czy rybach.

Co chwilę słyszymy o coraz nowszych zaleceniach dietetycznych, wraz z upływem lat zmienia się zapotrzebowanie naszych dzieci na kalorie czy związki odżywcze. Aby sprostać specjalnym potrzebom żywieniowym rozwijającego się organizmu, najlepiej jest skorzystać z profesjonalnej pomocy dietetyka. Po wnikliwej ocenie stanu zdrowia możliwe jest skomponowanie indywidualnego jadłospisu i monitorowanie efektów diety. Coraz częściej do gabinetu dietetyka trafiają dzieci ze znaczną nadwagą – i wtedy konieczne jest zastosowanie diety odchudzającej dla dzieci. Znacznie lepiej jest zapobiegać niż leczyć, zatem objęcie dziecka – także tego o prawidłowej masie ciała – opieką dietetyka to doskonała inwestycja w zdrowie. A kompletną profilaktyką będzie aktywny udział całej rodziny w wypracowaniu nowych, zdrowych nawyków żywieniowych.